. .. Z sali sądowej

Gnieźnianin, Piotr Kujawski wygrywa sprawę z molochem ubezpieczeń.

Piotr Kujawski wygrywa sprawę molochem ubezpieczeń … sprawa jak to w polskich sądach bywa trwała latami.

Piotr Kujawski – były radny powiatu gnieźnieńskiego posiadał grupowe ubezpieczenie, w którym przed podpisywaniem umowy poszczególne zakłady ubezpieczeń obiecują ubezpieczającym się, że są ubezpieczeni praktycznie prawie od wszystkiego.

Bohater naszego artykułu w związku z wadą wzroku skorzystał z zabiegu operacji laserowej oczu – plastyki rogówki oka, która w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia znajdywała się na liście schorzeń podlegających refundacji.

Następnie Piotr Kujawski, z uwagi na wieloletnie posiadanie ubezpieczenia wystosował wniosek do Ubezpieczyciela o odszkodowanie w związku z przebytą operacją laserową oczu i ……… odtąd zaczął się jego wieloletni bój i batalia, gdyż ubezpieczyciel stwierdził, że to był zwykły zabieg kosmetyczny, a oczy rzekomo mogą się poprawić podczas noszenia szkieł okularowych.

Na nasze zapytanie zainteresowanego o okoliczności sprawy Piotr Kujawski wyjaśnił:

Nigdy nie podejrzewałem, że tak z pozoru prosta sprawa będzie trwała ponad 5 lat. Na mój pozew dostałem prawie 250-stronicową odpowiedź z wywodami aż pięciu ekspertów dlaczego mi się odszkodowanie nie należy. Nadto przeciwko mnie występowało aż dwóch !! mecenasów pozwanego, a ja niestety w postępowaniu byłem osamotniony i nie korzystałem z pomocy profesjonalnego pełnomocnika. Zdumiewa mnie fakt jak działają Sądy w Polsce, bo w tym postępowaniu wykorzystałem chyba wszystkie możliwości: elektroniczne postępowanie upominawcze, skutecznie podałem Sąd do Sądu za przewlekłość postępowania, w końcu Sąd Okręgowy na podstawie tych samych dokumentów
co posiadał Sąd Rejonowy wydał wyrok niekorzystny dla Ubezpieczyciela, a korzystny dla mnie i też doszedł do wniosku i stwierdził, że szkła okularowe nie wyleczą posiadanej wady wzroku.

Walka o prawdę się opłacała i jest pewna satysfakcja, bo niestety wielu moim znajomym, którzy przechodzili taką samą operację ubezpieczyciel odmówił wypłacenia odszkodowania i się poddali, a przecież podczas podpisywania Umów i płaceniu niemałych składek w teorii wszystko nam się należy.”

GRATULACJE dla Piotra Kujawskiego. Reasumując warto walczyć, bo prawda czasami zwycięża.

Dodaj komentarz