23 lipca Policja w Wągrowcu otrzymała zgłoszenie od właściciela domu o agresywnym, „trudnym najemcy”…. na miejscu znaleziono zwłoki zwierząt.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Komendą Powiatową Policji w Wągrowcu, która przesłała nam informację, za co serdecznie dziękujemy podkom. Malwinie Szumann z KPP Wągrowiec.
„Ubiegłego tygodnia interwencja rozpoczęła się od powiadomienia właściciela budynku o tzw „trudnym najemcy” . Operator numeru alarmowego 112, otrzymał telefon od właściciela domu, który poinformował o agresywnym najemcy, który miał mu zdewastować dom.
Policjanci którzy pojechali na miejsce ustalili, że wynajmujący 31-letni mężczyzna, był w trakcie przekazywania zwierząt pracownikom towarzystwa opieki nad zwierzętami Fundacja Ochrony Zwierząt Kejtersi.
Mężczyzna sam kilka dni wcześniej zwrócił się do towarzystw, aby odebrały zwierzęta, które były przez niego zaadoptowane oraz tymczasowo objęte opieką.
Z relacji członków fundacji wynikało że zwierzęta są wychudzone i zaniedbane. Policjanci ustalili również że w tym miejscu zwierzęta były trzymane w niewłaściwych warunkach, nie zapewniano im odpowiedniej opieki weterynaryjnej w wyniku czego część zwierząt padła. Na miejscu odnaleziono truchła dwóch psów i jednej kozy-capa.
Pracownicy fundacji ochrony praw zwierząt zabezpieczyli kilkanaście psów, w tym jedną sukę z 8 szczeniakami.
W sprawie policjanci przyjęli zawiadomienie o popełnionym przestępstwie znęcania się nad zwierzętami. Zawiadomienie to złożyła inspektor towarzystwa ochrony zwierząt grupy interwencyjnej z Mogilna.
Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do PDOZ KPP w Wągrowcu, do dalszych czynności prawnych.
Prokurator rejonowy w Wągrowcu zastosował wobec zatrzymanego środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji.
Wszelkie dalsze okoliczności wyjaśnione będą w trwającym postępowaniu.”
Redakcja GFI zapytała czy mężczyzna był wcześniej karany?
„Potwierdzam mężczyzna był już wcześniej notowany. W 2017 roku prowadzone było postępowanie, gdzie mężczyzna usłyszał zarzut z ustawy o ochronie zwierząt.”
O komentarz poprosiliśmy inspektora Towarzystwa Ochrony Zwierząt grupy interwencyjnej z Mogilna panią Danutę Kwiatkowską.
„W godzinach południowych, po zgłoszeniu – pojechaliśmy na interwencję do miejscowości w gminie Wągrowiec. To co zobaczyliśmy i usłyszeliśmy przerosło nasze wyobrażenie. Smutne, wychudzone, zaniedbane psy biegały po posesji na której znaleźliśmy również zwłoki zwierząt. Sąsiedzi powiedzieli nam że rodzina wynajmująca budynek się wyprowadziła, że psami nikt się nie interesuje i oni sami je dokarmiają. Później przyjechał właściciel posesji, który jak zobaczył w jakim stanie jest jego nieruchomość zawiadomił Policję. Z interwencji mamy zdjęcia, nagrania które stanowią materiał dowodowy w toczącym się postępowaniu.”
Tekst: Anna Nowak
Dodaj komentarz