Na mapie wielkopolski Krotoszyn jest miejscem naznaczonym koronawirusem.
Ludzie tam chorują i niestety umierają.
Buntujemy się przeciw ograniczeniom, niektórzy uważają, że naruszane są ich dobra osobiste, męczące są codzienne zakazy i oglądanie zza szyb pięknej wiosny. Gdy w naszym bezpośrednim otoczeniu nie ma jeszcze nikogo zarażonego – to wszystko – zwłaszcza dla tych zadających znane pytanie „a widział ktoś wirusa???” wydaje się być zagranicznym fantastycznym filmem.
Poniżej link do aktualnego artykułu gdzie przedstawiono właśnie Krotoszyn.
„Co czwarty chory na COVID-19 w Wielkopolsce jest z Krotoszyna. Krotoszyn stał się centrum epidemii w regionie” – autor Błażej Dąbkowski (źródło: plus.gloswielkopolski.pl)
Ku przestrodze – a dla siebie i naszych bliskich stosujmy jedną regułę:
Traktujmy wszystkich – w tym siebie jak zakażonych – przestrzegając zaleceń i narzuconych ograniczeń.
Z wyrazami współczucia dla wszystkich Krotoszynian postarajmy się uniknąć tego scenariusza w Gnieźnie.
„Bardzo cię proszę, nie kłam ratownika, bo na niego w domu czeka mały ktoś”.
APEL kieruje też do dyrektorów szpitali … dbajcie o swoich pracowników !!!
Tekst: Tomasz N. (nazwisko znane redakcji)
Dziekuje Poplakalam sie bo moja corka jest ratownikiem i tez ma corke.boje sie o nia ja jestem we Wloszech i wiem co sie dzieje.
No i stało się, mamy w Gnieźnie ognisko epidemiczne,
PROSZĘ traktujmy każdego w tym SIEBIE jak zakażonego – tylko w ten sposób można przerwać łańcuch zakażeń. Żadni ONI nic nie mogą zrobić, jeżeli każdy z nas nie zrozumie swojej roli i poza roszczeniową postawą nie wykaże przyzwoitego obowiązku ochrony zdrowia swojego i tych z którymi się gdziekolwiek zetkniemy. Niestety społeczeństwo pokazuje, że potrzebne są służby dyscyplinujące (i pewnie mandaty – bo niektórzy zareagują tylko na utratę swojej kasy) – bo na rozum i zaufanie nie można liczyć.