Powracamy do sprawy pisma lekarzy Szpitala Pomnik Chrztu Polski skierowanego do Zarządu Powiatu Gnieźnieńskiego i do wiadomości Dyrektora szpitala oraz Rady Społecznej Szpitala.
W dniu 19.06.2021r. opublikowaliśmy pismo jakie część lekarzy szpitala Pomnik Chrztu Polski skierowała do Zarządu Powiatu któremu przewodniczy jako Starosta pan Piotr Gruszczyński. O czym pisaliśmy w artykule Gniezno Szpital – utracone zaufanie do …..
Informujemy, że to samo pismo przekazane trybem „do wiadomości” Radzie Społecznej Szpitala trafiło do przewodniczącego Rady społecznej którym jest nikt inny jak również Piotr Gruszczyński.
Mija pół roku i co ???
List dotarł do starostwa 15 czerwca 2021r. – a więc kilka dni przed otwarciem nowego budynku szpitala. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się od członków Rady Społecznej szpitala, że w tej sprawie do chwili obecnej przewodniczący Piotr Gruszczyński nie zwołał posiedzenia Rady. Rozmawialiśmy również z radnymi powiatu, którzy poinformowali, że przewodniczący Zarządu Powiatu – Piotr Gruszczyński o piśmie ich też nie powiadomił.
Redakcja GFI w dniach 18 czerwca 2021r. i 21 czerwca 2021r. skierowała do starosty Piotra Gruszczyńskiego zapytania na które dostała odpowiedź …. dopiero po dwóch miesiącach🧐 …. i to po interwencji telefonicznej. W odpowiedzi z dnia 15 sierpnia 2021r., praktycznie nic nie wynika, opublikowanie jej mogłoby być kompromitacją dla urzędu.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się też z kilkoma lekarzami, którzy potwierdzili opisane w treści listu zdarzenia.
Dlaczego Piotr Gruszczyński nie nadał sprawie urzędowego trybu?
INTERWENCJE
W dniu dzisiejszym redakcja GFI w sprawie faktów opisanych w skardze lekarzy skierowała zapytania do Prokuratury czy starosta Piotr Gruszczyński lub członkowie Zarządu Powiatu zgłosili do Prokuratury powiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Tekst: Anna Nowak
Nadal nieustannie się dziwię…… jak to uchodzi w państwie prawa……
Ale to wszystko potwierdza tezę z poprzedniego artykułu GFI o pilnej potrzebie utworzenia w Gnieźnie statusu „pupila czy też ulubieńca WŁADZY”
Brak słów.Jednak to nie tylko problem szpitala ale i samego starostwa i jego pracowników.