Pan Tomasz trafił na SOR w szpitalu Pomnik Chrztu Polski w Gnieźnie pod koniec grudnia 2021r., następnie przewieziony został do Szpitala Miejskiego im. Franciszka Raszei w Poznaniu – gdzie przebywał podłączony do respiratora. Po siedmiu dniach pobytu w poznańskim szpitalu został przewieziony do gnieźnieńskiego szpitala na oddział OIT gdzie leżał kolejne trzy tygodnie w stanie śpiączki farmakologicznej. Rodzinie zezwolono na kontakt z pacjentem, kiedy stwierdzono, że pacjent zaczął rokować, że się wybudzi. To wówczas mama Tomasza zauważyła potężną odleżynę. Była przerażona. Pierwsza konsultacja chirurgiczna odbyła się 18 stycznia. W wynikach konsultacji chirurgicznej m.in., czytamy: „Pacjent w analogosedacji z oddechem zastępczym w trakcie leczenia zachłystowego zapalenia płuc….. W okolicy krzyżowej odleżyna o śr około 25 cm, na tej powierzchni skóra i tkanka podskórna, oraz częściowo mięśnie zmienione martwiczo…..„
Po miesiącu pobytu na OIT, Tomasz został skierowany na Oddział Chirurgii Ogólnej i Małoinwazyjnej. Tam przebywał kolejne półtora miesiąca. W tym czasie planowano leczenie odleżyny „przeszczepami” i komorą hiperbaryczną do czego ostatecznie nie doszło i pacjent został wypisany do domu z przeogromną odleżyną w dniu 18 marca 2022r. Rodzina organizowała w ramach swoich możliwości pomoc medyczną w domu ponosząc przeogromne koszty.
Kiedy Rodzina Tomasza podczas rozmowy z z-cą dyrektora szpitala Mateuszem Henem domagała się wyjaśnień kto jest odpowiedzialny za stan zdrowia i odleżynę która powstała w szpitalu, wówczas Mateusz Hen powiedział:
… konsekwencje wyciągamy od winnych … zaczął N… (lekarz SOR) …….., tak jak wczoraj rozmawialiśmy … on zrobił jedną złą rzecz powiedział że to jest przestępca ….
Tomasz zmarł 19 maja 2022r., w bólach i cierpieniu. W czasie pobytu w domu otrzymywał od Mateusza Hena SMS-y o których pisaliśmy Gniezno – lekarz Mateusz Hen szantażuje i zastrasza. ….
Przed śmiercią Tomasz wyraził zgodę na publikację zdjęcia odleżyny.
Redakcja GFI łączy się w bólu z rodzicami, rodzeństwem, przyjaciółmi zmarłego Pana Tomasza – Szczere wyrazy współczucia.
Tekst: Anna Nowak
Po pierwsze – dlaczego tego pacjenta nie przekazano na specjalistyczny oddział leczenia odleżyn?
Po drugie – KAŻDEMU należy się opieka medyczna.
Po trzecie – skąd Mateusz Hen wiedział co powiedział jego kolega lekarz na SOR ?
Po czwarte – z treści poprzedniego artykułu wynika że ten pacjent i lekarz Hen się znali, więc logiczne jest, że ten pacjent darzył swojego lekarza szczególnym zaufaniem. Może za dużym ????