Kolejny raz wracamy do tematu naruszania praw pacjenta w gnieźnieńskim szpitalu Pomnik Chrztu Polski.
Tym razem opisujemy szczegółowo jedną z sytuacji o której powiadomiła redakcję Rodzina Pacjenta.
Pan Marcin (imię zmienione) był pacjentem szpitala Pomnik Chrztu Polski w Gnieźnie w dniach 24 listopada – 25 listopada 2021 roku. Został przyjęty w trybie nagłym w dniu 24 listopada 2021r., o godz. 20:15, na SOR jako ofiara zdarzenia. Zmarł w szpitalu w dniu 25 listopada 2021 r., o godzinie 09:22.
W dniu 4 stycznia 2022r., wnioskodawczyni (żona) złożyła w administracji szpitala wniosek o udostępnienie dokumentacji medycznej zmarłego męża Pana Marcina. Po kilkukrotnych interwencjach kopia dokumentacji medycznej została udostępniona 3 lutego 2022r.
Po udostępnieniu kopii okazało się że …..
- dokumentacja medyczna była niekompletna, nie odzwierciedlała procesu leczenia
- liczba stron dokumentacji medycznej nie była zgodna ze stanem faktycznym
- niektóre strony były skopiowane kilka razy
- dokumentacja nie była ułożona, ponumerowana ani oznaczona aktualnymi pieczęciami (za zgodność z oryginałem z oznakowaną datą i podpisem).
Szpital doskonale wiedział, że pacjent nie żyje bo tam właśnie umarł, mimo to ….
W dniu 8 lutego 2022r., Pani Magda (imię zmienione, żona zmarłego pacjenta) drogą pocztową otrzymuje ze szpitala Pomnik Chrztu Polski w Gnieźnie zaadresowaną na imię i nazwisko swojego nieżyjącego męża (!!!!) korespondencję. Koperta zawierała 6 kartek – te kartki to również kserokopie (cztery prawie nieczytelne i dwie całkowicie nieczytelne). Te kolejne przypadkowe kartki w żaden sposób nie uzupełniały poprzednio wydanej dokumentacji medycznej. Co ciekawe … wskazane wyżej dokumenty przesłane zostały na imię i nazwisko nieżyjącego męża pani Magdy listem zwykłym nie poleconym mimo, że zawierały dane chronione.
Żona zmarłego pacjenta zwraca się z prośbą o pomoc do Rzecznika Praw Pacjenta w Warszawie ….
Rzecznik Praw Pacjenta w Warszawie w sprawie dokumentacji medycznej kieruje do dyrektora szpitala Grzegorza Sieńczewskiego pismo o uzupełnienie dokumentacji medycznej zmarłego pacjenta od momentu przyjęcia na SOR, przekazania na Odział Chirurgiczny szpitala, protokołów zabiegów operacyjnych, zleceń lekarskich oraz raportów pielęgniarskich.
Szpital przesyła Pani Magdzie kolejną „porcję” kserokopii dokumentacji, które nadal nie stanowią całości dokumentów.
W międzyczasie z-ca dyrektora d.s leczniczych, Mateusz Hen przekazuje swojemu pacjentowi przebywającemu w szpitalu, płytkę z dokumentacją dotyczącą pobytu Pana Marcina w szpitalu – która to „dokumentacja” nie jest dokumentacją medyczną pacjenta (czyli nie jest elementem historii choroby zgodnie z rozporządzeniem w sprawie rodzajów, zakresu i wzorów dokumentacji medycznej i sposobów jej przetwarzania) a jest wydrukiem zawierającym dane chronione pacjenta sporządzonym przez anonima i nie podpisanym! Mateusz Hen przekazał płytę CD przypadkowej osobie, ta z kolei przekazała płytę kolejnym niezidentyfikowanym osobom, aby w końcu w tego łańcuszka zdarzeń płyta CD trafiła do żony Pana Marcina.
Żona zmarłego pacjenta, kolejny raz pisze do Rzecznika Praw Pacjenta w Warszawie ….. Rzecznik ponownie kieruje pismo do dyrektora szpitala Grzegorza Sieńczewskiego. Szpital przesyła kolejną „porcję” kserokopii dokumentów które nadal nie stanowią całości !!!
PODSUMOWANIE
- Szpital Pomnik Chrztu Polski w Gnieźnie przesyła na wniosek żony zmarłego pacjenta dokumentację medyczną jej męża w „porcjach” kserokopii.
- strony nie są ponumerowane.
- „wybrane” strony zostały przesłane w trzech „porcjach”, poszczególne strony trzeba było samemu kompletować z dokumentów.
- strony nie mają pieczątki zgodności z oryginałem, jest tylko ksero pieczątki i ksero podpisu co nie jest zgodne z prawem !!! Prawo nakazuje aby każda strona ksero miała oryginalną pieczątkę „za zgodność z oryginałem„, datę potwierdzenia i identyfikator osoby z imienia i nazwiska którą zgodność potwierdza.
- z trzech „porcji” kserokopii dokumentów nadal nie można odtworzyć pełnej dokumentacji medycznej. Za to kopie niektórych dokumentów np. badań KT przesłano Pani Magdzie w kilku takich samych egzemplarzach. Kartki były pomieszane.
- przesłane Pani Magdzie kserokopie nawet (a zwłaszcza!) zebrane w całość są dowodem na niezgodne z „Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 6 kwietnia 2020r., w sprawie rodzajów, zakresu i wzorów dokumentacji medycznej oraz sposobu jej przetwarzania”, postępowanie z dokumentacją medyczną – co jest również niezgodne z prawem a dodatkowe w tym przypadku jest ewidentnym dowodem na mataczenie w sprawie śmierci pacjenta.
INFORMUJEMY
Dyrektor szpitala Grzegorz Sieńczewski w piśmie przewodnim datowanym 01.03.2022r., skierowanym do Pani Magdy (dopiero w trzeciej kopercie!) podpisał się pod stwierdzeniem: ” przesyłam pełną dokumentację”. Czy dyrektor szpitala Grzegorz Sieńczewski nie zauważył, że dokumentacja pacjenta nadal nie stanowi całość dokumentacji medycznej …. przecież nadal nie zawiera m.in. karty zleceń lekarskich, czy karty obserwacji SOR?
INTERWENCJE
Kto decydował o zawartości kopert z kopiami dokumentacji medycznej która została we fragmentach wysyłana Pani Magdzie?
W dniu 26 kwietnia 2022 skierowaliśmy do dyrektora Grzegorza Sieńczewskiego zapytania o czym pisaliśmy w artykule: Gniezno – szpital … braki w dokumentacji medycznej … kto za to odpowiada? do chwili obecnej nie otrzymaliśmy odpowiedzi. W dniu dzisiejszym skierowaliśmy e-mail z ponagleniem …. czekamy na odpowiedź.
Ponadto skierowaliśmy kolejne zapytanie do dyrektora szpitala Grzegorza Sieńczewskiego:
- czy na terenie szpitala, którego jest pan dyrektorem dopuszczalne jest aby z-ca dyrektora Mateusz Hen przekazywał jakąkolwiek dokumentację pacjenta osobom do tego nieupoważnionym, drogą pozasłużbową, niezgodnie z zasadami RODO, niezgodnie z procedurami ISO?
- dlaczego w dokumentacji medycznej zmarłego Pana Marcina zabrakło kompletnej dokumentacji z SOR?
Dziękujemy, że przeczytałeś do końca Gniezno-Fakty-Interwencje
Tekst: Anna Nowak na podstawie dokumentacji otrzymanej od czytelnika, zdjęcia zoz.gniezno.pl
Prawda jest taka, że pacjenci nie do końca znają swoje prawa. Ale taki pełnomocnik Rzecznika Praw Pacjenta jakim jest pan Jacek Frąckowiak – były dyrektor i aktualny kumpel jest jednak w tym szpitalu Rzecznikiem Samozadowolenia Dyrekcji.
Były pacjent prywatnego Szpitala Pomnik Chrztu Polski Mateusza Hena przemówi zza grobu.