Do wypadku na autostradzie A1 doszło w sobotę 16 września 2024r. Na skutek bezmyślnej jazdy kierowcy bmw doszło do zdarzenia, w wyniku którego zmarła trzyosobowa rodzina, w tym pięcioletnie dziecko. Warte około miliona złotych, bardzo szybkie i dodatkowo wzmocnione tuningiem sportowe bmw prowadził 32-letni Sebastian M., szef firmy, pochodzący z zamożnej łódzkiej rodziny. Pasażerami było dwóch młodych mężczyzn, znajomych kierowcy: adwokat i przedsiębiorca.
Po kilkudziesięciu godzinach od wypadku do internetu trafiły amatorskie filmy z aut przejeżdżających wówczas autostradą. Stało się jasne, że kierowca bmw pędził z zawrotną prędkością i to on spowodował wypadek. Mimo to prokuratura wciąż nie widziała podstaw do zatrzymania Sebastiana M.
Najbliżsi tragicznie zmarłej rodziny czekają na sprawiedliwość. Łódzki przedsiębiorca wciąż przed sądem nie stanął. Proces ekstradycyjny trwa. Mężczyzna po wpłaceniu kaucji przebywa na wolności …. w Dubaju.
Posłuchajcie… 315 km/h. Policja i prokuratura pozwoliła kierowcy BMW uciec do Emiratów….
Tekst: Anna Nowak, źródło: youtube
Dodaj komentarz