Gorący temat

List od czytelnika – zaplanowana manipulacja?

Szanowna Redakcjo

Z zainteresowaniem śledzę na GFI artykuły opisujące w jaki sposób Zarząd Powiatu z pominięciem prawa zarządza podległą mu jednostką to jest gnieźnieńskim szpitalem, więc nie zdziwiłem się kiedy w piątek 04.09.2020 na konferencji prasowej poseł Dolata poinformował opinię publiczną o rozstrzygnięciu nadzorczym Wojewody Wielkopolskiego z dnia 12.08.2020 o nieważności uchwały numer 594/2020 Zarządu Powiatu Gnieźnieńskiego z dnia 29.04.2020 roku ze względu na istotne naruszenie prawa.
Rozstrzygnięcie nadzorcze nastąpiło w wyniku ustawowego nadzoru Wojewody nad działalnością jednostek samorządu terytorialnego z zastosowaniem kryterium zgodności z prawem.

Uchwały jednostek samorządowych niezwłocznie powinny być przekazywane do Urzędu Wojewódzkiego tak, aby rozstrzygnięcie nadzorcze nastąpiło w ciągu 30 dni od ogłoszenia uchwały. Z rozstrzygnięcia nadzorczego Wojewody Wielkopolskiego jednoznacznie wynika, że Mateusz Hen jako osoba, która nie przedstawiła orzeczenia o niekaralności nie może pełnić stanowiska kierowniczego w szpitalu bez znaczenia czy z konkursu czy z powołania.

Przy uważnym przeczytaniu rozstrzygnięcia nadzorczego ujawnia się kolejny wątek rozgrywki starosty Piotra Gruszczyńskiego! Tak właśnie! Nie pomyłki – bo urząd nie może się mylić.

Piotr Gruszczyński NIE przekazał Wojewodzie uchwały 594/2020 Zarządu Powiatu.

A kiedy w dniu 18.06.2020 Wojewoda jako Organ Nadzoru zwrócił się do Zarządu Powiatu Gnieźnieńskiego o przedłożenie uchwały z dnia 29.04.2020r. – przedłożenie nastąpiło z niewytłumaczalną dwumiesięczną zwłoką w dniu 13.07.2020 .

Oczywiście zupełnie nieprzypadkowe jest, że akurat ta uchwała nie została przekazana do urzędu wojewódzkiego! Co więcej nasuwa się wniosek, iż starosta Piotr Gruszczyński powołując Mateusza Hena na stanowisko dyrektora szpitala doskonale wiedział że postępuje niezgodnie z prawem, skoro zataił przed Wojewodą uchwałę o tym powołaniu.


Ilość powołań dyrektorskich w szpitalu z każdorazową deklaracją, że wybrano najlepszego po czym dyrektor jest zwalniany którą to czynność Starosta nazwał „opróżnieniem stanowiska dyrektora Szpitala Pomnik Chrztu Polski” (dobrze, że nie wypróżnieniem) połączonym zapewne z wypłatą umownej rekompensaty też wymaga dokładnej analizy działań tego Starosty.

Nie dziwi też powtórka z poprzedniej kadencji – za czasów starosty Pilaka kiedy to ten sam lekarz Mateusz Hen bez okazania się zaświadczeniem o niekaralności został zatrudniony na stanowisku zastępcy dyrektora ds. lecznictwa (o czym Redakcja GFI pisała). Widocznie osoby zarządzające powiatem dobierają sobie współpracowników według klucza bliskich związków z systemem prawno-penitencjarnym.

W związku z tym jako obywatel Gniezna mam propozycję do lokalnych posłów z zarządzającej koalicji – Tomaszewskiego, Hennig-Kloski, senatora Arndta aby rozpoczęli procedurę legislacyjną ustaw i rozporządzeń w tzw. „wersji gnieźnieńskiej”.

„Wersja gnieźnieńska ustaw i rozporządzeń” oczywiście dotyczyłaby podopiecznych i protegowanych wyżej wymienionych polityków. Protegowanych – którzy byli już karani, lub właśnie są przedmiotem postępowań sądowych i przygotowawczych postępowań prokuratorskich.

Publiczne wypowiedzi starosty, który najpierw udaje, że nie ma problemu z obsadzeniem stanowiska kierowniczego w szpitalu, zachwala medialnie osobę o co najmniej wątpliwej reputacji, a potem stwierdza, że to nie on jako starosta powołuje kierownictwo szpitala budzą zdziwienie i oburzenie.

I tu i rodzą się pytania- gdzie Zarząd? gdzie Radni? gdzie grupa szpitalnych Lekarzy – znawców prawa którzy 3 lata temu pisali wnioski, petycje, doniesienia i oskarżenia do różnorakich instytucji z prokuraturą na czele w – ogólnie mówiąc szpitalnych sprawach?. Gdzie Rada Społeczna Szpitala?

Manipulacje informacją w sprawach szpitala trwają od grudnia 2018r.

List od Czytelnika.

Autorowi listu dziękujemy GNIEZNO-FAKTY-INTERWENCJE

Komentarze

  • Czy zastępca dyrektora do spraw lecznictwa nie jest stanowiskiem kierowniczym? Jako mieszkaniec mam prawo wymagać, by ludzie na eksponowanych stanowiskach w tym mieście MIELI NIEPOSZLAKOWANA OPINIĘ! BYLI NIEKARANI. BYLI POZA PODEJRZENIAMI!
    Co tu mają do rzeczy akademickie dyskusję na temat paragrafów kiedy brakuje zwykłej przyzwoitości !!!! Jeszcze chwila a ogłoszą, że jak ukradł to ma punkty za organizację gospodarki finansowej, jak pobił to ma punkty za niekonwencjonalne metody wychowawcze, jak przejechał samochodem na pasach to znaczy, że ma punkty za umiejętność testowania jazdy wśród pieszych, jak wybił szybę to znaczy, że ma umiejętność rozmnażania przedmiotów z jednego na tysiące itd…. Ja nie chce przestępców w tym mieście. W jakich branżach dopuszcza się aby osoba karana zarządzała kapitałem ludzkim i majątkiem przedsiębiorstwa. Jak osoba skazana ma mieć posłuch i szacunek podwładnych.! LUUUUdzie opamiętajcie się!

  • Pan starosta zasłania się różnym interpretacjami aktów prawnych. Ale tak po ludzku – czy w swoim domu zatrudniłby kucharkę po wyroku za nieumyślne czy umyślne otrucie, elektryka po orzeczeniu, że mu się plus z minusem pomylił i spalił komuś dom, nianię do dzieci która rodzice nagrali jak krzyczy na dziecko albo która ukradła komuś pierścionek – itd? Dlaczego NAM mieszkańcom zafundował taką osobę?

Dodaj komentarz